Duże, drewniane monogramy. Białe, czyste i niewinne, tak jak my wszystkie w ten wyjątkowy dzień w Naszym życiu. Prawda??
To serducho jest jednym z pierwszych wyników Naszego poczynania z drewnem. Może nie jest najrówniejsze, może i nie najpiękniejsze, ale dla mnie wyjątkowe. Przypomina mi czas, kiedy data już była ustalona, ale nadal do tego dnia było daleko. Niecierpliwość, niepewność, głowa pełna pomysłów, a brak zdecydowania:) Duże oczekiwania i nadzieje, a to może tak do końca nie było najlepsze. Zawsze trzeba sobie zostawić na ten dzień odrobinę rezerwy, żeby złamany paznokieć nie wytrącił z równowagi;P..podpis wyryty w drzewie, staje się jego częścią..
Drewno to nie plastik, nigdy nie będzie gładkie, równe i idealne...ale to właśnie czyni go wyjątkowym! Nieprzewidywalne, piękne , z charakterem, z duszą ... To jest to,co kocham!
Pozdrawiam
Karola
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz